Od wielu lat głoszona jest teoria, że sól jest przyczyną wysokiego ciśnienia krwi i prowadzi do zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Większość lekarzy twierdzi, że zmniejszenie spożycia soli obniża ciśnienie krwi i ratuje życie.
Jednak najnowsze badania, opublikowane w czasopiśmie OpenHeart dowodzą, że znacznie większym zagrożeniem dla ciśnienia krwi jest cukier, a zwłaszcza fruktoza.
Autorzy nowego badania przeprowadzonego w Mid America Heart Institute w Kansas City i Montefiore Medical Center w Nowym Jorku, wykazali, że korzyści z ograniczenia spożycia soli są „wątpliwe”, a w rzeczywistości, związek między solą i chorobami serca jest „dyskusyjny”.
Opierając się na wynikach badań podstawowych, populacyjnych i klinicznych, stwierdzili, że to cukier, a nie sól, ma większy wpływ na ciśnienie krwi.
Autorzy badania podkreślają, że nadmiar soli w diecie pochodzi głównie z przetworzonej żywności. A ta okazuje się być największym źródłem cukru.
Cukier dodawany jest niemal do każdej przetworzonej przemysłowo żywności i do wielu napojów. Znajduje się on praktycznie we wszystkich potrawach, również w takich jak musztarda, ketchup, majonez, czy chrzan. |
Zamiennie oprócz cukru, producenci żywności coraz częściej stosują jeszcze gorszą substancję – syrop glukozowo fruktozowy, którego głównym składnikiem jest fruktoza.
Okazało się też, że to właśnie fruktoza odgrywa główną rolę w rozwoju nadciśnienia, powoduje wzrost zapotrzebowania serca na tlen, insulinooporność i dysfunkcje metaboliczne. |
Ilości cukru i innych rafinowanych węglowodanów (do których należy też mąka), stosowana w diecie krajów rozwiniętych, jest zabójcza. Przykładowo, około 13% Amerykanów zużywa co najmniej 25% dziennej dawki kalorii w postaci cukru.
Naukowcy ustalili, że taka ilość cukru aż trzykrotnie podnosi ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Zaleca się aby ta ilość nie przekraczała 10%. |
Źródło: BMJ journal OpenHeart